niedziela, 8 października 2017

Oczekiwanie. Jesienna plucha.

Dziś na spacerze zobaczyłem jesienną pluchę, niby na drzewach jest jeszcze bardzo dużo liści, a jednak chłód i deszcz czają się na człowieka na każdym kroku. Jakby tego było mało zmoczyłem sobie buty, skarpetki i nogawki spodni. Nie lubię takiej pogody jak nie wiem. 

Czekam dość cierpliwie (a przynajmniej tak się staram) na dzisiejszy mecz. Mam nadzieję, że rezultat będzie choć w połowie tak dobry jak ostatniego meczu naszej kadry. Nie ma innej opcji dla mnie. :) 

Pozdrawiam!

13 komentarzy:

  1. Deszcze mnie martwią o tyle, że wszędzie chodzę na własnych nogach i gdy zmoknę porządnie, siedzę mokra w pracy...
    Lubię gdy jest dużo bramek, wtedy jest widowisko:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pogoda nie rozpieszcza, i chyba nie ma co liczyć na inny stan

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma być jeszcze ładnie. A jeśli nie,trudno.Od marudzenia pogoda lepsza nie będzie,a nasz humor tylko się pogorszy.
      Pozdrawiam serdecznie i pogodnie:)

      Usuń
  3. Cierpliwości ! w prognozie pogody obiecano nam ładną pogodę na niedzielę [przyszłą]bo dziś lało u nas i było bardzo nieprzyjemnie. Nie wyściubiłam nawet nosa z domu.
    Wygrają...muszą!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mamy to! Jak ja się cieszę! To się dzieje na naszych oczach i to jest niesamowite! Jupiii :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Po kilkudniowych perturbacjach znów mam dziś złotą, polską jesień, a ten chłodek sprawia, że czuję się rześki i wypoczęty ;)
    Mecz oglądałem i choć nie jestem fanem tego sportu pewnie inaczej będę oglądał zbliżające się mistrzostwa.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odkąd wróciłam wciąż leje i wieje:( Dziś w końcu jest trochę słońca ale nie wiem czy w całym mieście. W mojej części tak:)
    No w meczu był moment, że zrobiło się gorąco. Ale chłopaki dali radę:) Brawo oni!
    Wiesz... uważam, że zwierzęta wiedzą i rozumieją o wiele więcej niż przypuszczamy. I to widać chociażby w ich oczach. Gdybyśmy czerpali z ich mądrości wyszłoby to nam na dobre.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Również nie przepadam za taką pogodą.. Ale zauważyłam, że mi zazwyczaj coś nie pasuje - albo za gorąco albo za zimno albo zbyt nijako.. I weź się tu ze mną dogadaj. :)
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niegrzeczny chłopczyk! Chodzi po kałużach a potem nóżki mokre, o! ;-)))))
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Tak się złożyło akurat. Jak kałuże są na każdym kroku to trudno przegapić je.

      No co? Jest zawsze szansa jakaś, mikroskopijnie mała, jednak jest, że wezmą moją czachę i zadadzą jakieś słynne pytanie do niej (a może ku niej?).

      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Swojego syna nie potrafię przekonać, że kalosze, to pożyteczny wynalazek, a człowiek(szczególnie ten podatny) najszybciej przeziębia się od nóg(mokrych oczywiście).

    OdpowiedzUsuń