poniedziałek, 23 października 2017

Nowy serial. Awaria okiełznana.

Oglądałem dziś nowy serial, produkcji japońskiej pt. ,,Grupa specjalna-Kryzys". Opowiada on o specjalnej jednostce, która zajmuje się tytułowymi sprawami, które można ogólnie nazwać kryzysowymi. Jak na razie widzę, że będzie dużo walk wręcz, trochę elektronicznych gadżetów, odrobina japońskiego humoru (nowość lekka dla mnie) i historii bardziej prywatnych poszczególnych bohaterów. 

Niedawno (jakoś w piątek chyba) zepsuł się ten fotel rozkładany elektrycznie co dostaliśmy go od rodziny Staruszka. Wszystkie śrubki przy jego rozkładaniu zostały wystrzelone jak z procy po pokoju. Dziś Rodzice byli u rodziny Staruszka, bo został im jeszcze drugi, taki sam fotel. Staruszek wziął śrubki i jutro albo pojutrze spróbujemy naprawić fotel. 

Pozdrawiam! 

11 komentarzy:

  1. To musiał być widok, takie strzelające śrubki!
    Japoński serial? To ciekawostka, z japońskich pamiętam jedynie Toshiro Mifune...

    OdpowiedzUsuń
  2. prawie nie oglądam seriali, ale ostatnio mam jazdę na "Plebs"...
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja dzisiaj obejrzałam nowy odcinek (nowego sezonu!!) "The Walking Dead" i nie mogę się doczekać dalszego rozwoju sytuacji. Jakoś tak gustuję w zombie.. :D
    A co do śrubek.. było bardziej straszne czy zabawne?
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś trudno jest mi natrafić na dobry serial. Preferuję komedie. Życie mnie trochę zmęczyło dlatego cudze perypetie i przygody życiowe jakoś mnie nie pociągają.
      To dobrze, że ja jeszcze nie kupiłam żadnych mebli,[nie potrafię się zdecydować],dzięki temu nie mam stresu i strzelających śrub:)

      Usuń
  4. Mnie się zaczęły nowe sezony dwóch seriali i aktualnie oglądam 3 na raz :/ teraz jak powinnam się skupić na pracy inż xD oh losie! przeklinam cię <3

    OdpowiedzUsuń
  5. OD SERIALI DAWNO UCIEKŁAM, natomiast od strzelania nie, bo za ścianą chłopcy bawią się w wojnę. A fotel musi być naprawiony należycie, by śrubki nie strzelały.
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tylko "Ucho prezesa" oglądam...
    Może z tym fotelem to jakiś zamach?

    OdpowiedzUsuń
  7. JA rzuciłam okiem na pierwszy odcinek drugiego sezonu Belfra. Może jeszcze na drugi tez rzucę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bo to pewnie był fotel sprężynowy ;-))
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej fotel z niespodzianką. :) Ktoś czyhał po prostu na tego, kto najwięcej razy siadał na fotelu (nie ja). :D

      No wiadomo. A czasem Wena odchodzi z fochem. Wtedy zaczyna się kombinowanie u twórcy dopiero. :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. mam nadzieję, że pierwszy fotel udało się naprawić, a drugi sprawuje się bez zarzutu.

    OdpowiedzUsuń