środa, 18 kwietnia 2018

Pozytywne załatwienie sprawy.

Po południu pomogłem Staruszkowi przy oponach (zimowych i letnich), które trzeba było wydać z piwnicy bratu stryjecznemu Staruszka, a po paru godzinach schowaliśmy zimowy komplet. 

W przychodni pierwszy raz mogłem podziwiać jak zwiększona została jej wielkość, po remoncie stworzono dodatkową poczekalnię i dwa gabinety, wykorzystano zlikwidowany jakiś czas temu zakład rehabilitacji. Pomysł połączenia tych lokali moim zdaniem jest niezły, choć na razie brakuje możliwości skorzystania z porady lekarza innego niż lekarz rodzinny. Może za jakiś czas się to zmieni. Nasza pani doktor rodzinna wystawiła mi niezbędne skierowania, od razu zapisałem się na badanie krwi, jutro z kolei zapiszę się na USG szyi. 

Dziś polecam z Bandcampa: Transit Method (grunge, hard rock, rock), Vapor Eyes (hip-hop, elektronika, alternatywny hip-hop, indie) oraz Georga Watsky`ego (rap, hip-hop). 

Pozdrawiam!  

5 komentarzy:

  1. W ubiegłym roku syn zwlekała ze zmiana opon i okazało sie to słuszne, bo pojechał na majówkę do Karpacza, a tam śnieg...
    Szkoda, że badań nie można zrobić jednego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. ….Panie Młody…
    W pierwszych słowach mego listu pragnę zwrócić uwagę na drugi aspekt trzeciego paragrafu czwartej ustawy piątej poprawki szóstego upomnienia, które niczego nie zmienia.
    Ktoś nami manipuluje, ktoś nas oszukuje ktoś nas to ktoś nam tamto a zasada obowiązująca, nawet jak złapią z rękę, przecz ,że ręka twoja. To nie ktoś manipuluje, to my manipulujemy. To nie inni nam narzucają świat , to my go tworzymy .Pan się kształci na kogo?. Czy ktoś zwraca uwagę na etykę, moralność zasady wew tej Pana szkole ? Ilu profesorów wyrzucił rektor za publiczne używanie włanczników, bo włanczają światło i są z tego dumni. Ilu profesorów, dupolizów i mendy pospolite wyleciało na pysk chociaż jedyne co potrafia to wkleić się zawsze tam gdzie rozdają i chwalą. Potem , Pan tak uczony powtarza:” to oni”….:”to nie ja”. Wczoraj jakieś testy porobili w gimnazjach których już nie ma. Skutek to pewnie działania jakiejś wyższej inteligencji ale nic to . W komisji , wysoka komisja. Nadęta ,napuszona, nabzdyczona i ona. Jedno dziecko nie pisze, drugie nie pisze, trzecie, więc wstała , podeszła. Stres… więc trzeba pomóc, to oczywiste. Trzeba odblokować.
    Według procedur ,to jest podpowiadanie, nieuprawniona pomoc, przekroczenie. Oczywiście, może trafić się jakiś debil, który z tej oczywistej pomocy, w egzaminie który jest nic nie wart i nikomu niepotrzebny, zrobi sensacje i pojawi się prokurator policja i czyjaś ambicja i… nikt nie pomyśli a wdrożą procedury. Uczą Pana w tej Pana szkole jak się zachować w takich sytuacjach ? Wspominają o zasadach ? o prawie , które przed innym prawem jest , kochaj bliźniego jak siebie samego ?. Pamiętam, jak starszy pan powiedział z mównicy, że jest prawo , ponad wszelkie prawo. Uczą Pana że ponad wszelkie prawo jest miłość ?.
    W ramach mojego oskarżenia, napisał Pan swoje :”ble ble ble” o dorabianiu szyb. Ja w odniesieniu o służbie zdrowia. Moje :”ble ble ble”. Gdyby nieodpowiadający na telefony lekarz został zamieniony na innego i stracił zlecenie na leczenie. Gdyby było normalnie. Słyszałam w TV. Pan lekarz , będzie konsultował i szlag mnie trafia bo przecież brakuje lekarzy a ten , kurwa co, zamiast leczyć to bawi się w barana piszącego bloga. Naprawiał będzie służbę….jaką kurwa służbę, co on pierdoli.Rzecz w tym że piszący bloga nie robi nikomu krzywdy a ten, kolejny…wydaje mu się ,że jest lepszy od szklarza i wmawia a dupolizy potakują. Tak, jest pan ważniejszy, jest pan ważniejszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może faktycznie w tym świecie zgubiłem już jakieś wartości, nie wiem tego na pewno. Jakieś inne jeszcze chyba mam, więc można uznać, że nie jestem do końca stracony. W tym wszystkim odnalazłem tylko więcej pytań niż odpowiedzi.

      Chyba nie ma jednej odpowiedzi na pytanie jak zachować się w takich sytuacjach, które nie są opisane w jakichś wytycznych czy procedurach. Trudność stanowią takie czynniki o jakich Pani pisze, że ktoś coś może przekazać innej osobie, ta zawiadomi kogoś tam jeszcze i zrobi się dym.

      Jak na razie to mam tak jak napisałem wcześniej za dużo pytań. Chyba nie umiem na nie wszystkie odpowiedzieć. Przynajmniej nie teraz.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Zdrówka Ci życzę :) a co się dzieje z twoją szyją?

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń