poniedziałek, 25 grudnia 2017

Odpoczynek.

Wczoraj wszystko było jak należy, spędziliśmy parę ładnych godzin z Babcią, najedliśmy się różnych dobrych rzeczy, a do tego jeszcze dostaliśmy prezenty od pani Sławy (między innymi znakomite ciasta i rogaliki małe). 

Dzisiejszy dzień mija pod znakiem odpoczynku, śniadanie zjedliśmy koło 12, teraz spróbujemy wcisnąć w siebie obiad. :D Można powiedzieć, że świętowanie idzie nam dobrze. 

Pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. uczuciowesmaki25 grudnia 2017 17:28

    No Ty to nie powiesz: Żeby tylko poszło w cycki ;-)))))))
    Wejdzie w schaby i oponę a może i w 4 litery ;-))))))))
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Niestety raczej w tę stronę całe jedzenie się skieruje.

      No w sumie mogę zrobić drugą, a nawet trzecią wersję wiersza. :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. O, z tym spróbowaniem wciskania w siebie czegokolwiek to u mnie bardzo podobnie :)
    Smacznych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śniadanie o 16, obiad o 19, za parę godzin kolacja XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem tak objedzona, ze chyba do nowego roku będę trawić, ale co tam, są święta, a wszystko takie dobre...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja śniadanie o 7,30 już miałam zjedzone

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze? Nie lubię tego świątecznego napychania kiszek ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. U dziadków jak zawsze można wiele dobrych rzeczy zjeść :D

    OdpowiedzUsuń