poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Załatwienie małej sprawy.

Byłem dziś ze Staruszkiem u szklarza, aby przyciął te szybki do wstawienia na działce. Na początku chcieliśmy zrezygnować, zakład zamknięty, nikt nie odbiera telefonu. Na szczęście jak byliśmy w bibliotece to pan z tego zakładu oddzwonił. Szyby mają być na jutro gotowe, jak dobrze pójdzie to już w piątek będą wstawione w te brakujące miejsca. 

Pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. Tak odnośnie kliku ostatnich wpisów, zauważyłem, że przestałeś ostatnio polecać muzykę.

    Dodam też, że moi rodzice nigdy nie mieli działki, a mnie się zawsze wydawało, że fajnie byłoby taką odskocznię mieć :)

    Pozdrowienia! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak bywa, ze z niektórymi fachowcami kontakt masz tylko telefoniczny, chyba dla oszczędności...

    OdpowiedzUsuń
  3. Być codziennie czynną dostępną pożądaną i wybieraną. Marzenie każdego sutenera .Codzienna rzeczywistość medialna jest ucieleśnieniem tych potrzeb. Przecież niekobiecych. Gdy pozwolę sobie na patrzenie, słuchanie, bez wybierania, otacza mnie ta obleśna masa artykułowanych reklamami alfonsów. Kobiety nie protestują. Kobiety kupują, używają i dają. Tak po prostu , dupy dają nim nagle po przebudzeniu uświadomią sobie że kobieta to obiekt w najmniejszym stopniu. Kto w największym… Wygodnym jest sprowadzenie siebie do rangi przedmiotu, przedmiotu kultu. Pamiętam bycie przedmiotem. Powtarzalność schematów pozwala czuć się bezpieczną chociaż wykorzystywaną. Podobnie bite , podobnie, masakrowane psychicznie. Krzywdzone regularnie, czujemy się bezpiecznie gdy przyzwyczajone do bólu. Kloszard przyszedł. Mojego alfonsa znaleźli na śmietniku. Teraz widzę co się stało a wtedy. Gdyby ktoś nie zadecydował za mnie, dziś ja bym leżała rozkładając się, na jakimś śmietniku. Myślę czasem , kto ma być dla innego, wybawcą. Kto będzie gdy … zbyt pięknie zapowiada się dzień by bezcześcić go tak bardzo molową muzyką. Dobrze, że potrafimy zapominać. Źle, że zapominamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest właśnie to przekleństwo lub błogosławieństwo pamięci, zależy jak się patrzy na to. Z jednej strony są sytuacje, które najlepiej zapomnieć, złe sytuacje, są też te lepsze, które warto by było zachować na zawsze w pamięci. Czasem coś się jednak komplikuje i następuje swoista zamiana, to co do zapamiętania idzie w niepamięć, to co miało iść w niepamięć zostaje w pamięci na długo.

      Wydaje mi się, że każdy z nas ma zapisaną dla siebie drogę. A czy w niej jest wiele rzeczy na jakie można wpłynąć czy też nie to pewnego rodzaju tajemnica. Można powiedzieć, że nawet znając tą drogę nie wie się co jest za rogiem czasami.

      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. jeśli mamy zapisaną drogę , jesteśmy maszynami a nie ludźmi. Wybór należy do pana.

      Usuń
    3. Tak mi się po prostu wydaje z tymi naszymi drogami. A na ile jest to trafna hipoteza to nie wiem. Pewnie każdy i tak może zdecydować czy iść tą swoją drogą czy wytyczać nową.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. A jednak odpowiedzialny fachowiec. Niektórzy ignorują próby skontaktowania się.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię konkretne załatwianie spraw. Prawdę powiedziawszy, to rzeczy załatwione pozytywnie dają największą satysfakcję. Marzenia marzeniami, ale stąpanie mocno po ziemi ma sens istnienia, podobnie jak ta wstawiona szyba.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń