poniedziałek, 26 lutego 2018

Doczekałem się zadania.

Dziś otrzymałem w końcu to zadanie na zaliczenie. Nie spodziewałem się tak pokręconego, jednak potraktuję je jako wyzwanie, od czasu do czasu lubię taką formę sprawdzenia siebie. Mam nadzieję, że wyrobię się w terminie trzech tygodni. 

Jutro planujemy wyjście do Muzeum Narodowego na wystawę o Ignacym Paderewskim. Jestem ciekawy co zostanie pokazane na niej. W razie co mam plan B w postaci paru ulubionych sal z malarstwem czy sztuką sakralną. Potem zjemy obiad w muzealnej knajpce.  

Dziś polecam znów zespoły z Bandcampa: Beach Slang (rock, indie), Crypt Trip (hard rock, rock progresywny, psychodeliczny rock, proto doom) oraz Des Ark (punk, rock, piosenka autorska). 

Pozdrawiam!

6 komentarzy:

  1. To na wystawę Paderewskiego przeznaczcie sobie kilka godzin.
    I przenieście się w czasy sprzed 100 lat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyzwania warto podejmować dla treningu, mózg to lubi.
    Zwiedzania zazdroszczę, napisz koniecznie o wrażeniach...

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście,że się z pokręconym zadaniem wyrobisz.
    Jakby co to przypomnij sobie hasło pani Szydło "Damy radę". Dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyzwania są fajne i bardziej satysfakcjonujące, na pewno sobie poradzisz, trzymam kciuki żebyś wyrobił się w terminie ;)
    Ojej, ja to już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio byłam w jakimś muzeum. Wybrałabym się, przydałoby mi się trochę kultury.
    Crypt Trip znam i lubię sobie od czasu do czasu posłuchać, gdy mam do tego odpowiedni nastrój.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzadko wybieram muzea historyczne, bardziej lubię sztukę współczesną, ale wizytę w Luwrze wspominam bardzo dobrze. Szczególnie sekcję ze zbiorami ze starożytnego Egiptu.

    Co do zaliczeń, jeśli nie stanowią wyzwań, to znaczy, że są za łatwe ;)

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz wszystko jest pokręcone...

    OdpowiedzUsuń