sobota, 17 lutego 2018

Co nieco do ogarnięcia. Moje postanowienie.

Dziś zajęcia na uczelni były napakowane do granic wiadomościami z różnych zakresów. Poza tym dogadaliśmy się w grupie, że każdy zrobi siedem pytań, żeby można było potem to sprawdzić i wykorzystać do egzaminu. Poza tym jest jeszcze do ogarnięcia materiał na test i praca domowa polegająca na napisaniu nowelizacji przepisów. 

Postanowiłem sobie, że do Wielkanocy nie ruszę słodyczy, ot tak, by się sprawdzić, a przy okazji może się pozbędę ,,boczków". Nie mówiąc o pewnym oczyszczeniu się z cukru. 

Pozdrawiam! 

7 komentarzy:

  1. Życzę powodzenia w postanowieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. podoba mi się Twoje postanowienie mogę się dołączyć?

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie robię takich postanowień, zresztą dziś byłam na urodzinach, ciągle jakieś okazje, nawet medal w skokach!

    OdpowiedzUsuń
  4. To zobowiazanie ciut religijne czy ani ani?
    Ja wierzę, że jak się chce to się może:)

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim postanowieniu zdecydowanie nie wytrwałabym :P Jutro już planuję gofry na deser :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Postanowienie zupełnie nie w moim stylu, bo słodycze, to jest to, co lubię najbardziej. Powodzenia na teście i w układaniu pytań egzaminacyjnych.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętaj, że cukier jest nie tylko w słodyczach ;)

    OdpowiedzUsuń