poniedziałek, 6 stycznia 2020

Lekkie rozczarowanie.

Knajpa włoska spowodowała u nas lekkie rozczarowanie. Przede wszystkim czułem się tam nieco niedopasowany, takie typowe ,,bułkę przez bibułkę" rządziło całością. Poza tym większość rzeczy była jednak dość przyjemna, szczególnie wystrój i możliwość obserwowania kucharzy przy pracy (forma otwartej na salę kuchni odpowiada mi dość mocno). Trochę zawiodłem się wielkością porcji i charakterem dań. Jakoś nie było w nich wielkiej różnorodności, też ciężko mi było znaleźć ich włoskie pochodzenie (może się nie znam po prostu). Jednak sam smak był już całkiem dobry, moja sałatka jak i dania Rodziców skomponowane były dość zmyślnie. Nie wiem tylko czy kiedyś tam wrócimy. 

Wieczór chcę spędzić oglądając skoki narciarskie. Mam nadzieję, że Dawid Kubacki utrzyma się na swoim znakomitym miejscu w klasyfikacji TCS.

Dziś polecam: Dimmu Borgir (symfoniczny black metal, black metal), Diorama (darkwave, electropop) oraz Disentomb (brutal death metal).   

Pozdrawiam!

14 komentarzy:

  1. Jakoś nie przepadam za włoską kuchnią 😁 Kiedyś często oglądałam skoki z dziadkiem 😊😊
    PS: już pisałam o takich komentarzach i lądują tylko w koszu, miłego dnia ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak to ze mną jest. Coś mi się mówi czy pisze, a ja zapominam. :D Ale sytuacja normalnie.

      Skoki nadal lubię oglądać, chociaż w tym sezonie jest jakby ciut słabiej niż w przeszłości. Ale może się to jeszcze zmienić.

      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. To szkoda, bo to nie zapowiada nigdy dobrze o człowieku :/

      Usuń
  2. Wbrew pozorom kuchnia wloska nie jest wcale latwa, zeby smakowala trzeba talentow kulinarnych, no i najlepiej prawdziwego Wlocha. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo Dawid Kubacki!⛷️🥇🏆
    Właśnie skoki oglądam😀
    Cóż jedzenie w restauracjach nie zawsze jest w naszym guście smakowym🥗
    Pozdrawiam ciepło na kolejne udane dni🤗

    OdpowiedzUsuń
  4. No i Dawid wygrał :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Minie parę latek i być może będziesz miał możliwość popróbować oryginalnych potraw we Włoszech,Tajlandii,czy nad Bajkałem?
    Kuchnia włoska,a produkty z... ?.Kiedyś szukałem starych przepisów polskich na różnorakie polewki(czarną p. mam opanowaną na słodko kwaśno).To dania proste,pożywne i rozgrzewające.Alkohole również rodzime:nalewki,bimber.Lubię takie klimaty:pajda chleba,smalec ze skwarkami i kiszony ogór.Ewentualnie sarnina i wędzony węgorz.Włoskie przysmaki?Tylko salami z domieszką mięsa z nutrii pod lekturę Savano o włoskiej mafii.
    Dawid skasował w sumie ponad 200 tys.zł., w tej coraz bardziej zmanipulowanej konkurencji sportowej.Fortuna(o le!Wojtek) mu sprzyja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie mam w planie wycieczkę do Japonii, ewentualnie do USA. Kulinarnie bliższa jest mi ta pierwsza. Chociaż nie pogardzę czymś podobnym w jakimś kraju Azji (bo lubię ogólnie kuchnię tego regionu świata).

      Produkt to podstawa. Bo jak ma się coś podrobionego/przerobionego to nijak nie uzyska się jakiegoś bardziej tradycyjnego smaku. Też doceniam takie niby proste, a jednak bardzo dobre tradycyjne połączenia w kuchni.

      Coś w tym jest, bo za parę lat wskaźników, ocen itd. w skokach może być więcej niż jesteśmy w stanie objąć rozumem. Już teraz punkty za wiatr/belkę wydają mi się niejasno wyliczane (kiedyś widziałem nawet wzór na to, jego skomplikowanie tylko mnie odrzuciło od tematu).

      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Wreszcie mogę coś napisać, ale z innego komputera. Nie wiem o co chodzi...
    Porcje w niektórych lokalach są dla smaku, a nie dla głodnych:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja lubię włoską kuchnię, jest taka prosta i pokazuje jak cieszyć się życiem. :) A otwarta kuchnia super sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawid pokazał moc, ale co ze Stochem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma jeszcze trochę sezonu, by się odblokować. Mam nadzieję, że pokaże coś np. w czasie Raw Air pod koniec lutego (chyba?).

      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Nie przepadam za kuchnią Włoską, ale od czasu do czasu można się skusić :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawid w końcu ma swoje wielkie pięć minut. Bardzo się cieszę, że wygrał, bo zasłużył. Stara się chłopak. Niesamowite! Aż się popłakałam z radości. Czym nas jeszcze zaskoczą nasze skoczki?

    Lubię kuchnię włoską, chociaż nie znam jej do końca. Ale jeszcze poznam 😀 Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń