wtorek, 19 czerwca 2018

Ważny mecz.

W końcu doczekałem się na ten ważny mecz, Polska-Senegal. Może nie spodziewałem się takiego wyniku, jednak momenty były bardzo ciekawe. Poza tym nie ma co specjalnie się martwić, bo są jeszcze dwie szanse na zwycięstwo. Może początkowo żałowałem nieco tego meczu, jednak po pewnym czasie wytłumaczyłem sobie, że to nie koniec świata i jeszcze będzie bardzo dobrze. Nie ma chyba innej możliwości.  

Pozdrawiam!

10 komentarzy:

  1. Wierny kibic wierzy do końca :-) czasami mamy zbyt wygórowane oczekiwania, ale jak stwierdził zapowiadacz pogody - z powodu umiejętności weszliśmy do tej rywalizacji, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  2. uczuciowesmaki19 czerwca 2018 22:12

    Inną możliwością jest śpiewać tradycyjne słowa: "Polacy nic się nie stało" ;-))))
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby tak, jednak mam nadzieję na zmiany. Czyli dwa kolejne mecze będą wygrane. I tego należy się trzymać. :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Osobiście uważam, że boli nie tyle przegrana, bo z nią muszą się liczyć najlepsi(np.Niemcy), ale styl w jakim to zrobiliśmy. Sprezentowaliśmy dwie bramki Senegalczykom, a Ich trener się chełpi, że nas rozpracowali. Oglądałam mecz Kolumbia-Japonia i bardzo mi się podobała gra obu zespołów.Oczywiście można uważać, że wynik meczu naszych rywali mógłby być inny, gdyby jeden zespół nie grał w osłabieniu. Przeprawa z obydwoma zespołami będzie bardzo ciężka, i chociaż życzę naszej reprezentacji jak najlepiej, to bez zmiany stylu gry nie mają wielkich szans, bo atak pozycyjny przy ich żywiołowości raczej się nie sprawdzi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Mąż się na mnie obraził, bo przed meczem powiedziałam, że ten mecz przegramy. A dlaczego tak powiedziałam? Bo za dużo było przed meczem wrzasku i euforii i reklamy. Poza tym pan Nawałka jakoś mnie nie przekonuje.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No jasne że nie ma innej możliwości. Jesteś pierwszą osobą dzisiaj która mówi, pisze, że będzie dobrze. Ja nie straciłam wiary w naszych chłopaków. A dzisiaj wszyscy z którymi rozmawiałam nie wypowiadali się dobrze o piłkarzach. To jest dla moim bardzo smutne, że po jednej porażce nikt już w nich nie wierzy... także flaga nadal powiewa i wspieram chłopaków całym sercem. A Ciebie pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. …poszłam na korty tenisowe. Był jakiś mecz. Dużo ludzi. Telewizja, ludzie z telewizji. Radio, ludzie z radia. Miałam wielki kubek zimnego soku ze słomką. Nie wiem czy wolno było go mieć czy nie ale bramkarz, wiedział ,że mi się nie zabrania. Widzieć to w oczach… myślałam ,że to już nie działa , że tego nie ma a jednak jest chociaż kilka lat tej „wejściówki „ nie używałam. Przepraszam grających , że nie przyszła bym na ich mecz gdyby byli kiepskimi tenisistami. Przepraszam ,ze nie było by mnie tu gdyby nie ten blichtr. Przepraszam ,że to wszystko jakoś tak na pokaz i ja na pokaz byłam. Gdy sobie to uświadomiłam, nie widząc wcale czy piłka weszła czy nie weszła czy gem czy set czy …dlaczego ona mi się tak przygląda. Czy dlatego ,że ja się jej przyglądałam czy jej przyglądanie było pierwsze. Odwróciłam się. Przecież to nasze spotkanie nie ma najmniejszego sensu …nie ma przeszłości a tym samym nie będzie miało przyszłości. Podeszła do mnie w przerwie i …-uważasz ,że jestem głupia i do niczego?. – tak wydałaś mi się ładna i dlatego …przepraszam. Wzięła ode mnie kubek z zimnym sokiem. Uśmiechnęła się. Upiła trochę i dała mi do ust. Gem, set, mecz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałem jeszcze okazji oglądać meczu tenisa poza telewizją. Może czas to zmienić. Chociaż gubię się w tych wszystkich elementach spotkania, tylko w telewizji umiem jakoś ocenić kto ma punkt, kto nie itd.

      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ah ah aha ha ah ...Młody tego nigdy nie wiadomo....ha ha ha ha ha ha ha ....spróbuj.

      Usuń
  7. Szkoda, że naszym tak słabo poszło i nie dostaliśmy się dalej, ale byli lepsi i nic na to nie poradzimy :)

    OdpowiedzUsuń