sobota, 28 marca 2020

Nic specjalnego ode mnie.

Tak jak w tytule. Nic specjalnego nie napiszę, bo i nie ma za bardzo o czym pisać. Wszystkie aktywności na zewnątrz ograniczamy do minimum, za to wzrosła moja aktywność w obszarze czytania i słuchania muzyki. Szczególnie podoba mi się, że Pearl Jam umieszcza całkiem sporo nowych kawałków na swoim kanale na YT. Bardzo dobra propozycja dla fanów i nie tylko.

Pozdrawiam!

22 komentarze:

  1. Nie rezygnujcie tak zupelnie z ruchu na swiezym powietrzu, nawet lekarze zalecaja, zeby tak calkiem nie kisnac w chalupie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też teraz głównie siedzę w domu. Takie czasy...
    Pozdrawiam serdecznie i bardzo nieśmiało zapraszam do mnie na podtrzymujący na duchu, przynajmniej mam taką nadzieję, wpis(https://na-sciezkach-codziennosci.blogspot.com/2020/03/1122-wirus-pozytywnych-mysli.html#comment-form). I proszę Cię jeszcze o jedno - dbaj o siebie

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo wszystko mam nadzieję wybyć jutro na spacer. W końcu to jeszcze potrwa. I umnie jednak jest więcej czytania, zapowiada się, że w krótkim czasie skończę drugie tomiszcze, które porzuciłam w zeszłym roku. Pearl Jam lubię, więc skorzystam z info. Pozdrawiam ze wschodniego wybrzeża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coraz mniej czytam.Poczekam.Teraz czas na umysłową kwarantannę i nowe spojrzenie na świat w czasie zarazy.Poczytam po"wszystkim"(to sobie obiecałem,ha!).Wybrałem karczowanie w ogrodzie.Ścinam,piłuję,rżnę i rąbię.Godzinami.Robię rzeźbę.Szanuję Najbliższą.Śpiewam we wszystkich językach świata same przeboje...3majcie się ludzie!
      hey-ho

      Usuń
    2. Trochę wyjść na zewnątrz trzeba. My łączymy wyjścia z jakimiś zakupami w okolicy, by nie wychodzić dwa razy jednego dnia.

      Teraz jest czas na czytanie, słuchanie i co kto tam lubi.

      Pozdrawiam!

      Usuń
    3. I słusznie, niech każdy teraz robi to, co mu przynosi radość. Albo to, na co na co dzień brakowało czasu. Ważne, aby się trzymać w miarę dobrze w tym niełatwym czasie.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. My spacerujemy nieznanymi ścieżkami, jedynie wypady do sklepów ograniczamy do minimum.

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak, nowe Pearl Jam. Czekałem, a potem jak zwykle zapomniałem o premierze. Dzięki za przypomnienie. Już się za nich zabieram! :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Martwiłam się o Ciebie, a właściwie o Twoje zdrowie;
    bo chyba Ty powinieneś unikać wszelkich kontaktów,
    aby się nie narażać.
    Szczerze mówiąc mnie już dokucza to zamknięcie w domu.
    3 tygodnie przy komputerze albo telewizorze;
    już mi to obrzydło.

    OdpowiedzUsuń
  7. https://youtu.be/QnfhM_Ob17E
    ale tak szczerz mówiąc, to metale jakoś nie błyszczą inwencją w ostatnim czasie, przeglądam YT pod tym kątem i znajduję tylko samo gówno...
    wyżej Chucka nikt nie jest władny poskoczyć:
    https://youtu.be/rFyZvw84T3g
    pozdrawiam! :)
    p.s. jeszcze ujdzie stary dziadkowy metal, ale to już tak po kilku piwach:
    https://youtu.be/z9gTZV4k1DU

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja życzę zdrówka!
    W tym czasie mniej się u każdego dzieje, ale odczuwamy więcej bodźców :)

    OdpowiedzUsuń
  9. My dużo teraz spacerujemy, ale za to nie mam szans czytać, bo mąż cały czas w domu. 😅

    OdpowiedzUsuń
  10. Najważniejsze, że potrafisz znaleźć dla siebie ciekawe zajęcie w ten nieciekawy czas. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wychodzenie z domu ograniczamy, słucham mnóstwa audiobooków, zajmuję się domowymi kwiatami, oglądam albumy ze zdjęciami, gramy w planszówki.
    Bardzo tęsknię za Rodzicami, Wnusiem.
    Zdrówka, pogody ducha i wiosny pełnej słońca życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo słusznie według mnie. A patrząc po statystykach to trzeba więcej cierpliwości jeszcze mieć.

      Pewnie za jakiś (niestety nieoznaczony) czas wszyscy będziemy mogli bezpiecznie spotkać się z rodzinami, znajomymi itd.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  12. Jak już do sklepu to z plecakiem.
    Zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  13. A jakiś nowy film? :)

    codziennyuzytek.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Na Twoją obecność naprowadziła mnie Livia, która przypomniała o mnie. Nie kontaktuję sie, bo nie sadzę bym była interesującą interlokuturką. Lata niebotyczne. Aż dziw, że jeszzcze żyję. Może wykosi mnie korona, albo wirus, albo oboje naraz. Oczywiście, kłopoty mnożą się i nie wiem, ile jeszcze przyjdzie ich spotkać i... walczyć z nimi, jak zawsze. Wszystkiego dobrego, zdrówka, miłości i by ta zaraza, jak najszybciej dała dyla. Serdecznie pozdrawiam Gabi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem TU gościem,odwiedzę Cię bez zaproszenia i bez kwiatka ale to mi wybaczysz?
      hey-ho

      Usuń
  15. Ja spaceruje i to nawet dużo. Z dala od ludzi. Dzisiaj byłam 1 raz w supermarkecie i kupiłam tyle żarcia, samochód zatankowany, można siedzieć. A spacery z psiaczkiem nabrały innego znaczenia.

    Cóż może to podobieństwo to jakiś znak. Gdy miałam parenaście lat w Gdańsku spotkałam dziewczynę idealnie podobną do mnie, aż myślałam, że to lustro :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Modlę się o szybkie zakończenie tej epidemia. To jest masakra. Nawet psa nie mam żeby mieć pretekst do dłuższych spacerów. Chyba pożyczę od sąsiadów. Zwariować można. Koronawirus zaraz wyjdzie mi z lodówki. Nowego Pearl Jam słuchałam z ciekawości... znośny.

    OdpowiedzUsuń