środa, 27 maja 2020

Powrót. Ciekawostka z Sieci.

Wracam po dość długiej przerwie na blog. W międzyczasie zakończyłem czytanie ,,Władcy Pierścieni". Oceniam całość raczej pozytywnie, chociaż najbardziej podobała mi się druga część. 

Później przeczytałem książkę Murakamiego pt. ,,Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa". Kiedyś ją czytałem, jednak zapomniałem właściwie całą historię opowiedzianą przez tego japońskiego pisarza. Muszę powiedzieć, że jak zwykle u niego nie brakowało motywu straty, poszukiwania własnej wartości itd. 

W Sieci natknąłem się na kanał Hondy (właściwie na playlistę nazwaną Honda Collection Hall). Prezentowane są tam różne modele motocykli i samochodów tej marki. Niektóre jednoślady są naprawdę wymyślne, a czasem nawet lekko zabawne w swoim wyglądzie, budowie. Ogólnie jest na co popatrzeć. Najbardziej spodobał mi się chyba model Goldwing Airbag. 

Dziś polecam: Blade Of Horus (brutal death metal, techniczny death metal),  Bleed from Within (metalcore, melodyjny death metal, groove metal) oraz Blessed by a Broken Heart (metalcore, glam metal, hard rock). 

Pozdrawiam!

13 komentarzy:

  1. Dziwne auta i motocykle lepiej obejrzeć na żywo, miałam kiedyś okazję w Poznaniu, robi wrażenie takie widowisko i te silniki!
    Jakoś ostatnio czytanie marnie mi wychodzi, rozkojarzona jestem...

    OdpowiedzUsuń
  2. To oni https://www.youtube.com/channel/UCkPjHTuNd_ycm__29dXM3Nw

    A ich książka to: https://altenberg.pl/darwin/

    Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja aktualnie czytam Ostatniego Dona Mario Puzo, ale wolno mi idzie, chyba dopadlo mnie opoznione zmeczenie wiosenne i szybko zasypiam przy ksiazce.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja jeszcze nic Murakamiego nie mam przeczytane.Chyba wstyd to?!

    OdpowiedzUsuń
  5. Honda to nie moja melodia:0 Chociaż te Goldwingi są całkiem niezłe:) A może to Ci się spodoba
    http://enfieldmoj.blogspot.com/2016/09/

    OdpowiedzUsuń
  6. A gdzie byłeś, jak Cię nie było? Ja nieobecności, nie zauważyłam. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki Murakamiego wciąż za mną chodzą. Muszę w końcu którąś przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Goldwing Airbag mi się nie podoba, za dużo plastiku. ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie też się drugi tom najbardziej podobał. Murakamiego jeszcze nic nie czytałam, ale też czasem wracam do starych książek jak treść wyleci z pamięci :) Musze obczaić te motocykle i muzyczka też super. Lubię te klimaty :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam japońskiej literatury, pora nadrobić zaległości. W wolnej chwili poszukam czegoś dla mnie.
    Pozdrawiam serdecznie, weekendowo już:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Młody dałeś czadu...jeszcze tatuaż , jakaś skóra...no ale to pomieszkiwanie nie na swoim faceta z ciebie nie zrobi.

    OdpowiedzUsuń
  12. Są książki, które czyta się z przyjemnością i chętnie do nich wraca. Są takie, które wystarczy przeczytać raz. A są i takie, których przeczytać nie sposób, po prostu męczą.
    W sieci- pośród różnych fejków-czasem można znaleźć coś ciekawego:-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nic tak nie odstresowuje jak dobra książka :)

    OdpowiedzUsuń