piątek, 20 grudnia 2019

Zmiany w pracy.

W tym tygodniu (od czwartku) było sporo przerw w pracy związanych z wymianą mebli. Najpierw była wielka awantura, o to, że nie zgłosiliśmy potrzeby wywiezienia starych mebli. I tak dwie ekipy, jedna wywożąca meble, a druga skręcająca nowe spotkały się w tym samym czasie. Najlepsze w tym wszystkim było to, że właściwie do godziny ,,0" nie wiedzieliśmy za wiele o przebiegu tych prac. Ostatecznie udało się jakoś skręcić nowe biurka, wywieźć stare szafy i podłączyć z powrotem komputery. 

Dziś znów był zbliżony problem, tym razem dotyczący szaf dla całego pokoju (bo mamy dzielony z innym oddziałem). Ekipa zajmująca się meblami jakoś nie chciała się pojawić, by wykonać swoje zadania. Dlatego pan kierownik zaproponował nam, żeby samodzielnie te szafy sobie wstawić. Dobrze, że w sumie w pokoju jest nas czterech, bo inaczej byłoby ciężko. Wstawienie szaf stojących może z pięć metrów od pokoju nie było jakieś straszne. Jednak przywiezienie kilku z dalszych zakątków korytarza było już wyzwaniem. Szczególnie biorąc pod uwagę brak umiejętności korzystania z narzędzia jakim jest wózek przeznaczony do takich przeprowadzek. Było parę momentów, w których serce niemal mi stanęło. Ostatecznie  daliśmy radę wprowadzić osiem nowych szaf. Jednak przy następnej takiej propozycji będę się musiał mocno zastanowić. 

Na pewno biuro zyskało jaśniejszy wygląd, do tego optycznie zwiększyła się powierzchnia. Trochę straciliśmy na szerokości biurek, jednak nie ma co narzekać w ogólnym rozrachunku. 

Dziś polecam: Cytrus (rock progresywny, hard rock, jazz, blues), Dalriada (folk metal) oraz Datsik (dubstep, drumstep, electro house). 

Pozdrawiam!

13 komentarzy:

  1. Zmiany są dobre.
    Mam wrażenie, że na Twoim blogu jest tak dużo reklam, że strona otwiera mi się w nieskończoność. Wystarczy, że na chwilę przeskroluję w dół lub w górę, a formularz do komentowania znika na pół minuty ... nie wiem, czy inni mają ten sam problem. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale chyba za te dni z meblami nie sprawdzali Ci normy, bo to było nieuczciwe. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gorzej, gdyby te zmiany dokonywaly sie w Twoim domu, wtedy czlowiek znacznie bardziej sie denerwuje, ze cos moze pojsc nie tak. A w biurze luzik, nie Twoje, wiec niech sie dzieje co chce :))))

    OdpowiedzUsuń
  4. A gdzie dali stare meble? Na śmietnik? A tylu ludziom by się przydały. Tyle, ze trzeba było zamknąc budżet do końca roku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zmiany czasem są konieczne, te wystrojowe także.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko nowe ,no to gra muzyka... .Atmosfera świeżości w archiwum.Samo słowo "archiwum" od razu kojarzy mi się ze starymi szpargałami i tumanami kurzu.Chciałbym kiedyś trafić do takiej "krypty"z możliwością buszowania po półkach pełnych różnych dokumentów.Można się zagrzebać na lata w tych papierach i posiąść wiedzę tajemną....
      powodzenia

      Usuń
    2. W tym zakładowym archiwum co teraz pracuję było trochę ciekawych dokumentów. Większość współczesna, do tego dotycząca spraw administracyjnych. Są na pewno ciekawsze archiwa w Polsce. :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. U nas w domu jak wymienialismy sofe to był problem bo się nie zmiescili w windzie i trza było po schodach na 6 piętro. Katorga. Dobrze że sie udało z tymi meblami w biurze.

    OdpowiedzUsuń
  7. W Wigilię Bożego Narodzenia Gwiazda Pokoju niech nam drogę wskaże. Zapomnijmy o uprzedzeniach, otwórzmy pudła słodkich marzeń. Niechaj Aniołki z Panem Bogiem, jak Trzej Królowie z darami swymi, staną cicho za Twoim progiem, by spełnić to, co dotąd było snami. Ciepłem otulmy naszych bliskich i uśmiechnijmy się do siebie. Świąt magia niechaj zjedna wszystkich, niech w domach naszych zapanuje miłość, pokój i zgoda....

    OdpowiedzUsuń
  8. No to była niezła przygoda z tymi meblami, ważne, że wszystko dobrze się skończyło :). Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i po magii,wracamy do pracy.Żeby tylko biurka nie były zakurzone,bo wtedy wychodzi z urzędnika red.D.Będzie problem,co zrobić z jedzonkiem?Sylwek niedaleko i teraz przydałaby się propozycja muzyczna od znawcy.Imprezka będzie bezalkoholowa,ale szaleństwa niewykluczone...
      Mozaiko, życzenie do spełnienia.Czekamy....

      Usuń
    2. Wracam dopiero w poniedziałek, bo mam odrobione w sobotę za dziś. Pewnie nie będzie tak źle z tymi biurkami. Teraz są węższe niż wcześniej, to mniej kurzu będzie. :)

      W propozycjach na sylwestrową noc nie jestem specjalnie mocny. W sumie najlepiej jak każdy wybierze sobie takie przeboje, jakie najbardziej czuje. Telewizja i radio pewnie przygotują propozycje lepsze ode mnie. Poza tym zawsze można zmienić kanał i posłuchać czegoś zupełnie innego.

      Pozdrawiam!

      Usuń