niedziela, 13 stycznia 2019

Udana wizyta.

Wizyta u mojego brata ciotecznego była bardzo udana, muszę powiedzieć, że znalazł sobie bardzo przyjemne mieszkanie. Wystrojem nawiązuje do lat 50-60. co jak dla mnie jest całkiem dobrym pomysłem. Zwłaszcza, gdy wszystkie meble jakoś wiążą się ze sobą i z tym okresem w historii. A plafon sufitowy skradł moje serce. :) 

Dziś polecam: Subway to Sally (folk rock, folk metal, rock średniowieczny), Suicide Silence (deathcore) oraz Swallow the Ocean (atmospheric sludge metal).

Pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. Miło jest tak spotkać się i milo czas spędzić

    OdpowiedzUsuń
  2. Wystrój wnętrz [mieszkań] każdy dokonuje według swego gustu aby dobrze się w nim czuł. Uwielbiam przegląd w internecie galerie; wnętrza, aranżacje, inspiracje, lecz nie wszystkie mi się podobają. Wygląd odgrywa dużą rolę, lecz bardziej cenię sobie funkcjonalność.

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat styl lat 50/60 to nie moja bajka, moze dlatego, że pamiętam z domów u rodziny i nie bywałam zachwycona, ale z gustami sie nie dyskutuje, ważne, że lokator zadowolony:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, dyskretnie przemilczałeś ilość i asortyment wchłoniętego jadła ;-))))Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Bo było głównie ciasto, faworki i bardzo spokojnie jedna butelka wina na trzy osoby.

      Do końca nikt nie wie, co mogli wymyślić starożytni Egipcjanie.
      Może i bobsleje wymyślili. :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. To ja się o randki dopytuję, a Ty tu o miłości do żyrandola prawisz;-)
    Fajnie, że spotkanie miłe było.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo osób obecnie zachwyca się wystrojem nowoczesnym ( szeroko pojętym) Mieszkanie musi wyglądać bardzo ciekawie :)
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobry pomysł na wystrój to miła sprawa dla domatora, lub kogoś, kto lubi przyjmować gości. Ja nie przyłożyłam ręki do wystroju mojego mieszkanka, choć dawno temu miało to dla mnie jakieś istotne znaczenie i musiało być unikalnie, tak dziś straciło wartość, ale lubię bardzo podziwiać cudzą robotę, bo niektórzy mieszkają naprawdę bajecznie. Np. moja mateczka chrzestna urządziła salon niczym komnatę rycerską w zamku.

    OdpowiedzUsuń