sobota, 29 grudnia 2018

Po świętowaniu.

W drugi dzień Świąt mieliśmy gości, muszę powiedzieć, że trochę przesadziłem z jedzeniem. Niby nie było dużo dań, a jednak nagromadzenie z tych Wigilii wszystkich dało o sobie znać. Jakoś ogarnąłem jednak temat bez udziału medycyny w żadnej postaci. 

Powrót do pracy nie był taki zły jak sądziłem. Widocznie organizm przyzwyczaił się do wczesnego wstawania i związanych z tym spraw. 

Dziś polecam z Bandcampa: Atomonaut (rock, alt rock, hard rock, rock progresywny), Avenguard (heavy metal, epicki heavy metal, instrumentalna) oraz Barion (IDM, waporvawe, breakbeat).

Pozdrawiam!

9 komentarzy:

  1. Powroty po wolnym nie są aż takie złe,przesłucham kawałki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na własnej skórze się przekonałem. :)

      I słusznie, muzyka po to jest, by ją poznawać.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Mnie udało się uniknąć przejedzenia, choć w wigilię nie było łatwo, tak dwa pozostałe dni świąt upłynęły lekko.
    Wracanie do pracy, którą się lubi, to jest dopiero fajna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bywanie i przyjmowanie gości to zawsze problem dietetyczny...ale nie spotykać się to też niefajnie;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja się nie przejadłam i nawet ważę kilo mniej niż przed świętami:-)
    Powrót do pracy nie był dla mnie przyjemny ze względu na pewne kroki, które musiałam podjąć...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. ..na moje szczęście zawsze jem mało, wiec nie grozi mi przejedzenie,
    a do pracy poszłam bez żadnych oporów, chociaż muszę przyznać, że szalenie miło było poleniuchować :)

    - pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po takiej kołomyi do pracy nie wyciągnąłby mnie nikt nawet wołami;
    już nie pamiętam ile i co jadłam; nie jestem obżarciuchem; nie grozi mi przejedzenie; pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uczuciowesmaki29 grudnia 2018 20:03

    To nie zaklinałeś "żeby poszło w cycki"? Chyba żebyś jednak ;-))))))
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Chyba nie zaklinałem w taki sposób. Nie mniej udało mi się przetrwać.

      Dzięki za uznanie. Niektóre moje wiersze też mi się podobają bardziej od innych. Nieskromnie mówiąc. :)

      Pozdrawiam!

      Usuń